
Jedna z Pięciu Sutr w kundalini jodze mówi
o współczuciu, które zwłaszcza aktualnie pełni funkcję drogowskazu na drodze do życia w Miłości.
Zamiast „Co będę z tego mieć”, zapytaj: „W czym mogę Ci służyć”?
Poświęcenie jest rozumiane jako Łaska zapewniająca wieczną szczęśliwość, bo życie życia zgodnego ze swoimi wartościami sprawia, że jesteśmy odważni i mamy moc tworzenia.
Pewnie masz takie osoby w swoim otoczeniu, które zawsze chętnie angażują wszystkie swoje zasoby w niesienie pomocy. Są zawsze tam, gdzie dzieje się krzywda, bo nie ma w nich zgody na taki stan rzeczy. Być może nawet odczuwasz współczucie do nich i mówisz do siebie: „ Ja bym tak nie mogła/nie mógł…tzn. nie mogłabym/nie mógłbym jeździć takim autem, czy chodzić w tych samych ubraniach, to poniżej moich standardów. Nie po to pracuję, żeby oddawać innym.” itp.
Tymczasem to współczucie nie ma nic wspólnego z tym, którym kierują się osoby pomagające na serio. Prawdziwi pomagacze znają porządki pomagania: wiedzą, że pomoc jest tylko dla tych, którzy jej potrzebują. W przeciwnym razie oznacza to nic innego jak to, że stawiasz siebie wyżej, chcąc pokazać, że wiesz i działasz lepiej. Ten rodzaj fałszywego współczucia jest najbardziej widoczny
w mediach, metodą na lans w polityce,
ale i w organizacjach, które pod etykietą ratowania prowadzą lukratywne biznesy.
Czy mamy na to wpływ? Jasne, że nie.
Zawsze i wszędzie mamy wpływ tylko na siebie, dlatego tak ważna jest świadoma Obserwacja i Oddech.
Odbieranie innym sprawczości to nie jest pomaganie tylko załatwianie swoich spraw.
Ocenianie kogoś po tym czy zna egzotyczne owoce, czy potrawy to bujanie w próżni własnych przekonań.
Dawanie innym bez ich zgody to zamach na ich godność
i manipulacja.
W dawaniu i braniu najważniejsze są granice, które zna tylko czysta Miłość do wszystkich istot żywych i tych, których już z nami nie ma.
Źródło:
The Aquarian Teacher, KRI
Porządki Pomagania, Bert Hellinger
Jako entuzjasta blogowania z ciekawością pytam, czy stosujesz jakieś nietypowe techniki organizacji czasu, aby utrzymać regularność publikacji? Czy masz swoje unikalne podejście do zarządzania harmonogramem tworzenia treści?
Piszę tylko, gdy mam ochotę, czyli dosyć często. Na blogu jest tylko namiastka treści, które tworzę.
Pouczająca lektura! Doceniam szczegółowość i dokładność. Szkoda tylko, że niektóre fragmenty są zbyt techniczne dla laików. Mimo to, świetne źródło wiedzy!